fot. Daniel Siwak
fundusze unijne infrastruktura kolej

Budowa dworca Łódź Fabryczna to inwestycyjny matrix

Chyba nikt nie spodziewał się, że kolejne obrady Komisji ds. Nowego Centrum Łodzi w nowym roku, obrodzą w tak gorące informacje, jakie usłyszeliśmy w środę. Po krótkiej prezentacji dotyczącej bieżących działań na terenie EC-1 Wschód i Zachód, przyszedł czas na pytania radnych o aktualny stan prac budowlanych na terenie budowy dworca Łódź Fabryczna.

Jest to taki temat, który mówiąc kolokwialnie ludzi grzeje, bo prawie każdemu zdarzało się zapewne korzystać ze starego dworca. Od pytania do pytania no i się zaczęło… Przy okazji prób dowiedzenia się o harmonogram inwestycji, o który radni upominają się od zeszłego roku, wyszła na jaw dość bombowa informacja.

Otóż wykonawca przebudowy dworca Łódź Fabryczna – firma Torpol – złożył wreszcie harmonogram szczegółowy, ale wnioskował w nim o pewnie zmiany. Termin zakończenia całej inwestycji miał być przesunięty o kilka miesięcy niż ten założony. Zamiast w lutym, inwestycja miałaby być ukończona dopiero we wrześniu lub październiku 2015 roku. Ha, trzeba było widzieć miny Państwa Radnych, kiedy mówił o tym Witold Nykiel, zastępca dyrektora ZDiT ds. inwestycji. Z resztą wcale się nie dziwie.

A teraz najciekawsze. Powody półrocznego opóźnienia wskazywanego przez Torpol maja być dwa. Pierwszy to zbyt późne rozpoczęcie burzenia budynku telekomunikacyjnego kolei – przy dawnym placu Sałacińskiego. Drugi to większa ilość cieków wodnych w rejonie budowy niż zakładano na początku. Jak sięgam pamięcią nigdy nie pojawiła się informacja jakoby takie problemy na budowie występowały. Dlatego to nazywa się ładnie kreowaniem rzeczywistości.

Powinien się zdziwić z powodu tej całej sytuacji. Ale przyznam szczerze, że jakoś mnie to szczególnie nie zaskoczyło. Czekałem w sumie na pierwsze informacje o przesuwaniu terminu oddania tej inwestycji, tylko nie spodziewałem się, że nastąpi to już po 430 dniach od rozpoczęcia budowy.

Nie usuwana jest póki co ziemia znajdująca się najgłębiej – pod stropami (jeszcze ich nie ma), bo trzeba wykonać do końca sam wykop oraz zamontować, a raczej zbudować wszystkie ściany szczelinowe. To jeszcze trochę potrwa – według wykonawcy budowa ścian szczelinowych potrwa od 6 do 8 miesięcy. Pamiętajmy też, że póki co mamy odwilż. Jednak to jest luty i zima wraz z minusowymi temperaturami zawsze może zwrócić, a to może z kolei wstrzymać prace.

Nowy, podziemny dworzec kolejowy Łódź Fabryczna oraz węzeł multimodalny (parking dla aut, parking dla rowerów, przystanek dla autobusów PKS, wielostanowiskowy przystanek MPK) wokół mają być gotowe według założeń do końca lutego 2015 roku. Inwestycja nie może się opóźnić z uwagi na groźbę utraty finansowanie ze środków Unii Europejskiej.

komentarzy

Kliknij tutaj, aby dodać komentarz

  • Jakby chciałbym podzielić ten hurra optymizm, ale jakoś nie mogę. Jeśli mielibyśmy kończyć tę inwestycje bez pomocy z UE, to mogę się założyć, że się zarżniemy. Pamiętajmy, że nie są to małe sumy, a chcemy mieć stadion miejski.

  • Ważne, aby w ogóle nie zabrali, bo opóźnienie na tak wielkiej inwestycji, nie powinno być niczym szczególnym… Na placach jednej ręki można wyliczyć duże inwestycje infrastrukturalne, oddane w terminie.

    Co do kasy z UE, to mamy pełne poparcie MRR (osobistą deklaracje minister Bieńkowskiej), oraz resortu Transportu. Zresztą, chodzą słuchy, że w razie W, dworzec powstanie nawet bez pieniędzy z UE.

ARCHIWUM

STREFA SPOŁECZNOŚCIOWA

DOCENIASZ MOJĄ PASJĘ?

Postaw mi kawę na buycoffee.to

INFORMATOR KOMUNIKACYJNY