fot. Konrad Palusiński
komunikacjazbiorowa.pl

Cztery lata ZBIORowej KOMunikacji W mieście ŁODZI. Photo Day w zajezdni Limanowskiego za nami

Biorąc pod uwagę ostatnie tygodnie to mogę stwierdzić, że pogodę miałem idealną. Trzydziestu miłośników fotografii stawiło się w przedpołudniową sobotę, 20 sierpnia na Photo Day’u #MPK. Zajezdnia Limanowskiego. Taką ekipą wspólnie obchodziliśmy czwarte urodzin mojego transportowego bloga ZBIORowa KOMunikacja W mieście ŁODZI.

Świętowałem już z tramwajami, świętowałem już także z pociągami. Także przyszła najwyższa pora, aby zmienić pojazd, z którym kojarzony byłby kolejny komunikacyjny plener fotograficzny. Stąd tym razem padło na autobusy i obiekt z nimi związany. Nie mamy wiele takich miejsc, także Zakład Eksploatacji Autobusów nr 1 był idealny.

To bardzo ciekawy obiekt, który w pierwotnych planach miał być zajezdnią… tramwajową. Ostatecznie te plany porzucono, a od kilku dekad garażują tutaj tylko autobusy. Samą imprezę poprzedziły długie tygodnie wymiany korespondencji i ustalania gdzie można wejść, aby nie utrudniać pracy w zajezdni. Kiedy wszystko było ustalone można wystartowałem z informacją.

fot. Konrad Palusiński

Po ubiegłorocznym komunikacyjnym plenerze fotograficznym, który odbył się na zapleczu technicznym Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Obiecałem sobie, że już nie będę stosował takich odstępstw od przyjętej zasady urodzinowego świętowania. Chodziło o lipcowo-sierpniowy termin. Budynek, w którym serwisowane są Flirty3 przewoźnika, jest bardzo wyjątkowy w skali miasta i kraju. Stąd zamiast w wakacje 2014 roku kolejny Photo Day odbył się dopiero pod koniec lutego 2015 roku. Teraz z perspektywy czasu mógłbym nawet powiedzieć, że to było w sumie podwójne świętowanie – od razu drugich i trzecich urodzin “ZbiorKoma”, choć oficjalnie obchodziłem drugą rocznicę w trzecim roku istnienia.

Photo Day #MPK. Zajezdnia Limanowskiego rozpoczął się dwa kwadranse przed godziną 10.00. Wówczas do autobusowego obiektu ściągali pierwsi uczestnicy. Sprawdzanie tożsamości, zapoznanie się z kartą uczestnika, podpis na liście, pobranie kamizelki odblaskowej i można było przekroczyć wejście, z którego na co dzień korzystają kierowcy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. W niektórych wiadomościach do mnie pojawiały się pytania, czy musi być stosowany taki rygor? Tego typu pytania traktuję w kategorii czysto retorycznych. Trzeba mieć na uwadze to, iż pomimo faktu organizowania takiego wydarzenia zawsze jestem gościem w komunikacyjnym obiekcie. Każdy jest inny, w każdym obowiązują inne zasady. Jeśli komuś nie odpowiadają przyjęte przeze mnie wytyczne, nie będzie mógł wziąć udziału. Taka dyskusja trochę nie ma sensu.

Wraz z Agnieszką Hamankiewicz, kierownikiem Działu Promocji MPK Łódź, oficjalnie powitaliśmy wszystkich uczestników na terenie Zakładu Eksploatacji Autobusów nr 1. Tym razem większość uczestników to łodzianie. Kilka słów o zasadach bezpieczeństwa przy poruszaniu się na terenie i można było wejść na plac postojowy. To jeszcze był ten czas, kiedy sierpniowe sobotnie słońce nie dawało popalić. Koło południa wysoka temperatura była już bardziej odczuwalna. Naturalnie po zajezdni nie można było chodzić samemu, bo pomimo soboty cały czas pracowała, a przez teren przejeżdżały co parę minut autobusy. W takim razie ktoś mógłby pomyśleć, że skoro gościliśmy w zajezdni autobusowej, to i poruszaliśmy się po niej takim pojazdem. Nic bardziej mylnego. Kilku hektarowy teren każdy z uczestników przemierzył pieszo. Można było poczuć się trochę jak kierowca, który także musi z dyspozytorni znaleźć swój autobus na placu.

fot. Konrad Palusiński

Trasa została tak dobrana, aby każdy znalazł coś dla siebie. Stąd zaczęliśmy fotografowanie od dwóch hal serwisowych – Volvo i Solarisa. W jednej z nich na podnośniku można było zobaczyć autobus Urbino 12 z 2011 roku. Następna w kolejności była dwustanowiskowa myjnia, w której największe zainteresowanie budziła niebieska kabina sterująca oraz znajdujący się w niej historyczny telefon z obrotową tarczą do wybierania numerów. Przez przysłowiową ścianę mieliśmy między innymi centralny magazyn części i jeden z warsztatów – obydwa pomieszczenia oblegane przez fotografów. Idąc korytarzem dalej znaleźliśmy się w hali napraw z zabudowanymi w posadzce kanałami, a chwilę później w magazynie opon. Na antresoli niektórzy szukali kadrów w klimatycznej męskiej szatni z charakterystycznymi zielonymi szafkami. Z części technicznej przez plac postojowy trafiliśmy na stację paliw z bardzo historycznymi dystrybutorami.

Ostatnimi punktami fotografowania był podstawiony przegubowy Mercedes Conecto z dostawy w 2014 roku, który cieszył się powodzeniem, szczególnie jego kabina. Potem jeszcze nowa dyspozytornia, a na sam koniec można było wejść do dawnej dyspozytorni na pierwszym piętrze. Jak zwykle starałem się podpytać uczestników, co sądzą o tegorocznej lokalizacji Photo Day’a. Trochę bałem się, że pomimo zęba czasu, którym nadgryziona jest ponad czterdziestoletnia zajezdnia przy ul. Limanowskiego, nie wszystkim się spodoba. Jednak moje obawy były nieuzasadnione, bo klimatyczne pomieszczenia fotodejowiczów zachwyciły. Stąd też pojawiające się często pytania o możliwość “foto” wejścia do innych lokalizacji miejskiego przewoźnika. Urodziny obchodzi się generalnie raz, ale myślę, że jeśli będzie taka możliwość, to Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne zorganizuje w przyszłości inne wejścia.

fot. Konrad Palusiński

W ogóle bardzo się cieszę, że pośród uczestników mogłem znaleźć znajome twarze. Pojawili się m.in. miłośnicy komunikacji, stali bywalcy dawnych MM-kowych Foto Dejów czy uczestnicy poprzednich edycji mojej imprezy. Okazało się bowiem, że niektórym ta formuła tak przypadła do gustu, że świętują ze “ZbiorKomem” od początku, czyli od Zajezdni Muzealnej Brus (w 2013 roku). To fajnie sprawić frajdę, dając możliwość uchwycenia ciekawych kadrów w niedostępnych na co dzień miejscach. Aż jestem ciekaw z iloma osobami spotkam się za rok, na bardzo jubileuszowym plenerze fotograficznym – z okazji 5-lecia istnienia w sieci.

Na koniec wiadomo, muszą być “ogłoszenia nadawcy”, czyli podziękowania. Te w pierwszej kolejności należą się władzom MPK Łódź, szczególnie wiceprezesowi spółki, Krzysztofowi Kamińskiemu za przychylność. Agnieszce Hamankiewicz za wszelką pomoc przez ostatnie tygodnie. Wydarzenie mogłem sprawnie zorganizować dzięki mojej ekipie. Grzegorz Skweres, Krzysztof Kantorski, Marcin Kuzański oraz Konrad Palusiński (zdjęcia) – dzięki chłopaki!

Póki co uczestnicy kolejnego pleneru fotograficznego mają chwilę oddechu. Ale nie będzie to długi czas, bo już wkrótce należałoby przejrzeć folder ze zdjęciami z soboty. Przejrzeć i wybrać zdjęcie, które mam nadzieję, że weźmie udział w fotodejowym konkursie. Szczegółowe informacje pojawią się u mnie na blogu w okolicy czwartku (25 sierpnia), także już całkiem niedługo. Mam nadzieję, że będą to same klimatyczne kadry.

Photo Day #MPK. Zajezdnia Limanowskiego zorganizowany był z okazji czwartych urodzin transportowego bloga KOMUNIKACJAZBIOROWA.PL. Partnerem fotograficznej akcji było Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Łodzi.

Dodaj komentarz

Kliknij tutaj, aby dodać komentarz

ARCHIWUM

STREFA SPOŁECZNOŚCIOWA

DOCENIASZ MOJĄ PASJĘ?

Postaw mi kawę na buycoffee.to

INFORMATOR KOMUNIKACYJNY