fot. Daniel Siwak
transportowy flesz

Transportowy flesz miesiąca. #listopad 2019

We wrześniu wreszcie podpisano umowę na przebudowę trasy tramwajowej z Ksawerowa do Pabianic wartą blisko 174 milionów złotych. W październiku powstało małe zamieszanie z liderem konsorcjum budującym tunel średnicowy w Łodzi. A co ciekawego działo się w minionym miesiącu? Zapraszam na „Transportowy flesz miesiąca” listopada 2019.

W listopadowym podsumowaniu miesiąca będzie bardzo nostalgicznie. Trochę tak jak sam miesiąc, w którym wspominamy naszych bliskich. Będzie też bardzo monotematycznie, bo pisać będę o tramwajach w Łodzi, które – wbrew opiniom niektórych – renesansu raczej teraz nie przeżywają. I tak tramwaje przestały kursować już po ulicach Srebrzyńskiej, Cmentarnej i Legionów, a winny jest temu zły stan infrastruktury, czyli wielka (nie)wiadoma. Zaskoczeni? Ja nie. Ale, żeby nie było tak całkiem smutno, to za duży pozytyw, nawet z niewielkim zaskoczeniem, można uznać rozstrzygniecie przetargu na nowe tramwaje dla MPK Łódź. 30 wagonów nie przyjedzie z tureckiej Ankary, a z polskiego Poznania.

Legionów i Srebrzyńska bez tramwajów

Niestety, stało się! Niestety, znów! Niedawno, bo dwa miesiące temu tramwaje przestały kursować po ulicy Wojska Polskiego i Strykowskiej. Linie 1 i 6 zmieniły swoje trasy. Tymczasem na początku listopada kolejne fragmenty łódzkich torowisk zostały wyłączone z użytkowania. Oznacza to, że szynowce nie zawitały już na ulice Legionów (od ul. Gdańskiej do Zielonej), Cmentarną i Srebrzyńską. Linie 7 i 9 nie mają już podwójnych wariantów, jeżdżą też inną trasą. Powód oczywiście jest ten sam – fatalny stan torowiska, który zagrażał dalszej eksploatacji.

Niby nic takiego się nie stało, bo mieszkańcy mają autobusy zastępcze, a raczej linie normalne niemiłosiernie powykręcane, żeby obsłużyć rejony bez tramwajów. Jednak fatalny stan szyn czy sieci trakcyjnej na ulicach Warszawskiej, Wojska Polskiego, Legionów, Cmentarnej czy Srebrzyńskiej to żadna tajemnica. Podobnie jest na ulicach Zielonej, Aleksandrowskiej (poza fragmentem od Szczecińskiej do Chochoła), Rzgowskiej czy Pomorskiej (w rejonie działek). Naturalnie na część z tych wymienionych zaplanowano już remonty, a nawet zakończono przetargi. Łodzianie jakoś to zniosą. A wyłączenie kolejnych odcinków? Zapewne prędzej niż później.

Modertrans dostarczy tramwaje dla Łodzi

Ciekawy zwrot w temacie przetargu na 30 nowych tramwajów dla Łodzi. Po otwarciu kopert okazało się, że najtańszą ofertę złożyła turecka firma Bozankaya. Następnie Zarząd Inwestycji Miejskich zapoznał się szczegółowo z ofertami wszystkich firm i okazało się, że kontrakt trafi do poznańskiego Modertransu. To spółka-córka Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Poznaniu, która w segmencie tramwajowym oferuje trzy wagony: Moderusa Alfa (na bazie Konstala 105N/805N, Moderusa Beta (nowa konstrukcja z członem niskopodłogowym) i Moderusa Gamma (całkowicie niskopodłogowy).

Z uwagi na charakterystykę przetargu do Łodzi przyjedzie ten ostatni pojazd. Warto wspomnieć, że w stolicy wielkopolski będzie docelowo jeździć 50 takich wagonów. Modertrans zakończył już dostawy 30 tramwajów jednokierunkowych, teraz musi dostarczyć 20 tramwajów dwukierunkowych. Drugie miejsce w tym przetargu należało do bydgoskiej Pesy, a trzecie do siedleckiego Stadlera. Swoją drogą tego ostatniego trochę szkoda, bo patrząc po ostatnich sukcesach np. w czeskiej Ostrawie (Stadler Tango NF2), jestem ciekaw co szwajcarska firma zaproponowałaby Łodzi.

Pożganie tramwaju do Pabianic

W nowym miesiącu rusza długo wyczekiwany remont linii tramwajowej do Pabianic. Samorządy Pabianic i Ksawerowa uzyskały brakujące złotówki i mogą rozpocząć wart blisko 174 mln remont. W związku z tym Klub Miłośników Starych Tramwajów w Łodzi przygotował dwa wydarzenia, które były swego rodzaju pożegnaniem, wszystko pod hasłem „Linia 41 – jeszcze tu wrócę”. W sobotę, 23 listopada wyjechał specjalny okolicznościowy kurs trasą linii 41, w którym Wojciech Źródlak, przewodnik i muzealnik opowiadał pasażerom o ponad stuletniej historii tramwaju do Pabianic.

Dzień później, czyli w niedzielę 24 listopada udało się na kilka godzin reaktywować historyczną linię. Mam tutaj na myśli wewnętrzną linię 41bis, która kursowała z nieużywanej krańcówki Duży Skręt do krańcówki przy ul. Wiejskiej. Wkrótce tramwaje linii podmiejskiej nr 41 dojadą jedynie do Ksawerowa, a stamtąd podróżni przesiądą się na zastępcze autobusy linii Z41 – na początku obsługiwane przez MZK Pabianice, a potem przez MPK Łódź.

A Waszym zdaniem, które wydarzenie zasługuje na miano najważniejszego w listopadzie 2019 roku? Dajcie znać w komentarzach pod tym tekstem.

Dodaj komentarz

Kliknij tutaj, aby dodać komentarz

ARCHIWUM

STREFA SPOŁECZNOŚCIOWA

DOCENIASZ MOJĄ PASJĘ?

Postaw mi kawę na buycoffee.to

INFORMATOR KOMUNIKACYJNY