polecane

Pieszy będzie miał pierwszeństwo na pasach. Szykuje się rewolucja na drogach!

fot. Daniel Siwak

Pewnie jeszcze nie wszyscy kierowcy zdążyli się przyzwyczaić do zmian, które wprowadzono w grudniu 2019 roku, a szykują się już kolejne. Po wprowadzeniu jazdy na tak zwany suwak oraz obowiązku tworzenia korytarzy życia, ustawodawca zabrał się za uregulowanie innego drogowego problemu. Mam na myśli odwieczne spory – kto ma pierwszeństwo, samochód czy pieszy? Wkrótce takie rozważania mogą przejść do historii.

Zanim napiszę coś więcej, to z ciekawości zajrzałem do statystyk. Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi nie opublikowała jeszcze danych za cały 2020 rok, więc posłużę się danymi za 2019 rok. W Łodzi wówczas odnotowano blisko 12 tys. wypadków i kolizji, w których rannych zostało 1593 osób a 22 zginęły. Pośród przedstawionych zagadnień pojawia się to związane z uchwalonymi wczoraj zmianami w ustawie Prawo o ruchu drogowym.

Nieustąpienie przez kierującego pierwszeństwa pieszemu na przejściu dla pieszych było powodem blisko 450 wypadków i kolizji w regionie łódzkim, w których rannych zostało 299 osób a 17 zginęło. Było to także jednym z trzech głównych przyczyn powstawania wypadków z ofiarami śmiertelnymi. To pokazuje, że zmiany w prawie nie są wcale takie bezpodstawne. Zresztą problem z przepuszczaniem pieszych to częsty obraz na polskich drogach.

fot. Daniel Siwak

Tym sposobem płynnie przeszliśmy do pierwszej zmiany w przepisach, które można w sumie ująć w jednym zdaniu. Osoba znajdująca się na przejściu dla pieszych lub wchodząca na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem (z wyjątkiem tramwaju, ale o tym w kolejnej części tekstu). Oznacza to, że każdy prowadzący pojazd będzie musiał bardziej zwolnić oraz zachować jeszcze większą ostrożność w rejonie tzw. zebr.

Kolejna zmiana, do której kierowcy latem będą musieli szybko przywyknąć, to dostosowanie maksymalnej prędkości w terenie zabudowanym. Obecnie w nocny (od 23:00 do 5:00) można jeździć z prędkością 60 km/h, czyli większą niż w dzień (od 5:00 do 23:00), gdzie powinniśmy jeździć 50 km/h. Ta różnica zniknie i przez całą dobę obowiązywać ma jedna i ta sama maksymalna prędkość – czyli 50 km/h. Chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć, że mniejsza prędkość ma znaczenie w kontekście drogi hamowania. Tutaj i tutaj możecie zobaczyć spoty kampanii “10 mniej ratuje życie. Zwolnij!”.

Inaczej będzie trzeba zachowywać się przy podróżowaniu autostradami i drogami ekspresowymi. Ma to ukrócić tak zwaną jazdę “na zderzaku”, czyli niezachowanie bezpiecznej odległości od pojazdu poruszającego się bezpośrednio przed naszym samochodem. W nowych przepisach dystans ten określono jako połowę aktualnej prędkości w przeliczeniu 1 m odległości – 1 km/h. Jeżeli jedziemy z prędkością 100 km/h to odległość wyniesie 50 m przez innym samochodem, jeżeli 120 km/h – 60 m, a jeśli 140 km/h, to 70 m.

fot. Daniel Siwak

Myślę, że warto podkreślić jeszcze jedną ważną kwestię. Według nowych przepisów także piesi będą musieli dostosować się do nowych przepisów, i chodzi także o pierwszeństwo. Osoba wchodząca na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo przed nadjeżdżającym samochodem czy motorem, ale ustawodawca wyłączył ten zapis w stosunku do tramwajów. Oznacza to, że na wszystkich przejściach dla pieszych, gdzie trzeba przejść przez torowisko, pierwszeństwo przejazdu będzie miał pojazd szynowy.

Skład dwóch wagonów Konstal 805Na, czyli taki jaki możecie oglądać codziennie na ulicach Łodzi, może ważyć wraz z pasażerami nawet 40 ton. Nowocześniejsze składy jak Pesa Swing są jeszcze cięższe. Taka masa nie jest w stanie zatrzymać się w miejscu, a sytuację mogą jeszcze pogorszyć np. niekorzystne warunki pogodowe. Pieszy w starciu z wielotonowym pojazdem ma praktycznie zerowe szanse na wyjście bez szwanku.

Skoro mówimy o pierwszeństwie, przechodzeniu przez jezdnię, to warto wspomnieć o jeszcze jednej zmianie. Czy widzieliście albo i wam się zdarzyło używać telefonu przechodząc przez jezdnię? Zapewne tak. Po nowemu podczas wchodzenia lub przechodzenia przez jezdnię lub torowisko, w tym również na przejściu dla pieszych nie będziemy mogli korzystać z telefonu, smarfona czy tabletu. Ustawodawca ujął to w bardzo szerokim pojęciu urządzenia elektronicznego.

fot. Daniel Siwak

Początkowo zmiany miały wejść po 30 dniach od ogłoszenia. Jednak znowelizowane Prawo o ruchu drogowym, które zostało uchwalone 21 stycznia, wejdzie w życie dopiero 1 czerwca 2021 roku. Ten czas pozwoli przygotować Ministerstwu Infrastruktury kampanię informacyjną dotyczącą nowych regulacji. Ma zostać na to przeznaczone aż 2,5 mld złotych. Przynajmniej o takich deklaracjach rządu pisze Wprost w swoim internetowym wydaniu.

Dodaj komentarz

Kliknij tutaj, aby dodać komentarz

ARCHIWUM

STREFA SPOŁECZNOŚCIOWA

DOCENIASZ MOJĄ PASJĘ?

Postaw mi kawę na buycoffee.to

INFORMATOR KOMUNIKACYJNY