Niedawno vortal Transport-Publiczny.pl pochylił się nad losem budynku dworcowego na stacji Łódź Żabieniec. Obiekt od lat nie pełni roli do jakiej został wybudowany. Administrator dworca, czyli Polskie Koleje Państwowe wyjaśnił, że budynek będzie wyremontowany na potrzeby spółki. Prawdopodobnie nie wrócą jednak tam pasażerowie, chociaż lokalizacyjnie i konstrukcyjnie wiele za tym przemawia. Pisząc o tym ostatnim walorze mam na myśli kształt budynku.
Kiedy ponad dekadę temu budynek jeszcze funkcjonował były tam: kasa biletowa Przewozów Regionalnych (dziś Polregio), poczekalnia, toalety oraz mały dworcowy bar. W drugiej części mieścił się punkt sprzedaży biletów MPK Łódź. Później w dawnej poczekalni zaaranżowano restaurację a obok salon prasowy i gabinet weterynaryjny. W ostatnich latach oba pomieszczenia stały puste. Zresztą nie jest to jedyny opuszczony budynek dworcowy w regionie.
Kontekstem, w którym powinniśmy spojrzeć teraz na budynek dworca Łódź Żabieniec, jest budowa kolejowego tunelu średnicowego w Łodzi. Po zakończeniu tej inwestycji – na przełomie 2024 i 2025 roku – stacja ta będzie pierwszym (przed przystankami Łódź Koziny, Łódź Polesie i Łódź Śródmieście) miejscem zatrzymania pociągów jadących z północy na wschód. W drugą stronę będzie to kolejny punkt postoju po stacji Łódź Fabryczna i przystankach Łódź Śródmieście, Łódź Polesie i Łódź Koziny. Zapewne powrócą tutaj także pociągi dalekobieżne, które omijają teraz ten rejon sieci kolejowej.
Warto zaznaczyć, że w niektórych tunelowych przystankach zaplanowano funkcje obsługi pasażerów i lokale handlowo-usługowe. Takie podejście do opisywanego dzisiaj dworca nie byłoby pomysłem pozbawionym sensu. Zapytałem przede wszystkim czy zarządca budynku kiedykolwiek planował albo przynajmniej analizował tę lokalizację pod kątem przebudowy na Innowacyjny Dworzec Systemowy. – Budynek dawnego dworca Łódź Żabieniec zostanie wyremontowany i zagospodarowany na cele PKP S.A. Aktualnie jesteśmy na wstępnym etapie przygotowania prac związanych z remontem – przekazała Agnieszka Jurewicz z Biura Komercjalizacji, Komunikacji i Promocji Polskich Kolei Państwowych, dodając jednocześnie, że więcej informacji na temat inwestycji będzie mogła przekazać w późniejszym terminie.
Innowacyjny Dworzec Systemowy – z poczekalnią lub bez kasy
Zacznijmy od wyjaśnienia, czym tak naprawdę jest Innowacyjny Dworzec Systemowy (IDS)? Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Polskie Koleje Państwowe eksploatując blisko 600 budynków dworcowych, szukają najzwyczajniej optymalizacji kosztów, co nie jest niczym zaskakującym. Część budynków ze względu na stan techniczny czy kubaturę, nie opłaca się remontować czy modernizować. Najczęściej są zamykane. A te, które mają szczęście trafiają do samorządów. Pewnym kompromisem pomiędzy utrzymaniem budynku, potrzebami lokalnych pasażerów, a zachowaniem podstawowych usług, jest właśnie IDS.
Państwowy zarządca tworząc koncepcję Innowacyjnych Drogowców Systemowych wyróżnia ich trzy rodzaje. IDS-A to budynek o minimalnej powierzchni z małą półotwartą, ogrzewaną promiennikami poczekalnią oraz toaletą. Wyświetlacze Systemu Dynamicznej Informacji Pasażerskiej (prezentują odjazdy i przyjazdy pociągów) zainstalowane są na zewnątrz pod zadaszeniem. IDS-B to bardziej rozbudowany budynek posiadający zamkniętą i klimatyzowaną poczekalnię wraz z kasą biletową i toaletą. W drugiej części znajduje się niewielkie pomieszczenie handlowo-usługowe. Wyświetlacze SDIP zamontowane są wewnątrz poczekalni. Jest też IDS indywidualny, co jak sama nazwa wskazuje, jest budowany w oparciu o dedykowany projekt. Do tego ma być też eko poprzez odzyskiwanie wody deszczowej czy panele fotowoltaiczne.
W Łódzkiem cztery IDS-y
Według planów przedstawionych w 2019 roku a potwierdzonych dzisiaj przez PKP, w województwie łódzkim powstaną cztery Innowacyjne Dworce Systemowe. W standardzie IDS-A zobaczymy obiekty w Gorzkowicach i Wilkoszewicach. W standardzie IDS-B zostanie wkrótce otwarty dworzec w Rogowie. Natomiast w standardzie indywidualnym i z takim też projektem – w Koluszkach. Obecny budynek dworca zasłynął po filmie “Bal na dworcu w Koluszkach” w reżyserii Filipa Bajona
Dodaj komentarz