Zgodnie z zapowiedziami ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka oraz prezesa PKP Polskich Linii Kolejowych Piotra Wyborskiego z końca kwietnia, mniej więcej dwa tygodnie po tym odbyło się spotkanie z dziennikarzami. Dotyczyło postępów na budowie tunelu średnicowego w Łodzi. W czasie wspomnianego spotkania poświęconego jubileuszowej ofercie 20 tysięcy biletów na 20 lat Polski w Unii Europejskiej, nie zabrakło pytań o największą inwestycję kolejową w kraju.
Mógłbym powiedzieć, że mam małe déjà vu. Miejsce: plac budowy komory technicznej przy ulicy Skarpowej na Żubardziu. Temat: planowany termin zakończenia budowy podziemnej linii kolejowej pomiędzy Łodzią Fabryczną a Łodzią Kaliską i Łodzią Żabieniec. To wszystko miało już miejsce 19 stycznia. Wtedy też odbyła się pierwsza po Wyborach parlamentarnych 2023 konferencja PKP PLK. Zmienił się sposób przekazu, poznaliśmy nawet datę zakończenia inwestycji.
Pociągi w tunelu średnicowym w 2026 roku – w czerwcu, czy w grudniu?
Jednak maj 2024 przyniósł całkiem nowe informacje i to takie, których chyba nikt się raczej nie spodziewał. Przynajmniej nie w obliczu tych przekazanych cztery miesiące wcześniej. O tych nowych wieściach dowiecie się dosłownie za kilka chwil. Teraz warto wspomnieć, że pomiędzy PKP PLK (inwestor) a Przedsiębiorstwem Budowy Dróg i Mostów z Mińska Mazowieckiego (wykonawca), został wreszcie podpisany aneks. – Jestem wdzięczny także za podpisanie kilka tygodni temu nowego aneksu, który dotyczy harmonogramu. Dzięki temu wiemy, że zakończymy tę inwestycję w czerwcu 2026 roku – zakomunikował Dariusz Klimczak, minister infrastruktury powtarzając tę datę raz jeszcze.
Wiceszef resortu infrastruktury zrobił to ponownie, ale z pewnym dopowiedzeniem, które potem okazało się problematyczne – To rozwiązanie w postaci tunelu pozwoli swobodnie uruchamiać nawet do 300 pociągów w dobie. To spowoduje, że pojawia się duża liczba pociągów, a jak duża liczba pociągów, to jest szansa na bardzo dużą liczbę pasażerów. Czerwiec 2026, na dzisiaj zgodnie z aneksem, jest terminem, w którym startujemy z ruchem planowym pociągów – wyjaśnił wiceminister Piotr Malepszak. I w tym przypadku mogliśmy usłyszeć w sumie dwukrotnie ten termin.
I teraz najciekawsze. W tym samym dniu, ale prawie trzy godziny później słowa ministra oraz wiceministra infrastruktury – zależy jak na to spojrzeć – sprostowało lub uszczegółowiło biuro prasowe PKP Polskich Linii Kolejowych. Rafał Wilgusiak, który odpowiedzialny jest za relacje z mediami w województwie łódzkim przekazał, że “termin zakończenia budowy tunelu i rozpoczęcie testów i odbiorów zaplanowano na czerwiec 2026 roku. Uruchomienie pociągów planowane jest na rozkład jazdy od grudnia 2026 roku”. Biorąc pod uwagę, że na początku roku zapewniano nas, że od grudnia 2025 roku tunel średnicowy będzie służył podróżnym na terenie Łodzi. Taka nagła zmiana terminu jest nieco niepokojąco-zaskakująca.
Więcej środków dla wykonawcy po aneksie, Łódź czeka na odblokowanie Zachodniej
Jak łatwo policzyć, od początku 2022 roku – który to termin wymieniał były prezes PKP PLK Ireneuszu Merchel – mamy już trzecią nową datę. Był bowiem grudzień 2024, grudzień 2025 a teraz grudzień 2026. Z jednej strony pokazuje to, jak bardzo skomplikowana jest to inwestycja. Nie tylko pod względem technologicznym, ale także finansowym. Z drugiej możemy przekonać się, że problemy z tunelem średnicowym w Łodzi dotykały zarówno rządu Prawa i Sprawiedliwości, jak i rządu Koalicji Obywatelskiej, Nowej Lewicy i Trzeciej Drogi.
Małą chwilę trzeba poświęcić także na kwestię podpisanych pomiędzy wykonawcą a inwestora aneksów. Pamiętam, a pisałem jeszcze o tym w “Wyborczej”, jak Maciej Korzeniewski, zastępca dyrektora Centrum Realizacji Inwestycji Regionu Zachodniego PKP PLK przekazał informację o zwiększeniu wartości inwestycji. Miało to być teraz blisko aż 1,8 mld złotych. W kwocie 300 milionów więcej zawarta była waloryzacja wojenna oraz także zwiększone koszty ogólne inwestycji. W maju dowiedzieliśmy się jedynie o kwocie 171 mln złotych. Dopiero po czasie zacząłem to rozkimniać czy to dodatkowe miliony czy z to tylko 171 mln z tych 300 wcześniejszych.
Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, mówiąc na tym samym spotkaniu, że inwestycja ma wreszcie prawdziwego gospodarza, musi budowie tunelu także mocno kibicować. Dla miasta zakończenie prac budowlanych przy przystanku Łódź Śródmieście oznacza, że będzie można udrożnić ten rejon ścisłego centrum. To daje przede wszystkim możliwość częściowego wznowienia ruchu tramwajów po ulicach Narutowicza i Zielonej, gdzie handel przestał praktycznie istnieć. Ale to temat na inny tekst.
Dzięki nowym łukom na skrzyżowaniu, które zostaną wybudowane w relacji północno-wschodniej, będzie można przywrócić na tymczasowej trasie linię 13. “Trzynastka” np. z dworca Łódź Dąbrowa mogłaby pojechać praktycznie po zbliżonej trasie, ulicami: Zieloną, Zachodnią, Legionów, Gdańską, Kopernika i dalej aleją Włókniarzy do krańcówki Teofilów. Linia 9 jeszcze długo nie dojedzie do Zdrowia. Będzie pewnie zawracała pod dworcem Łódź Fabryczna, bo nie będzie fizycznej możliwości, żeby pojechała przebudowaną ulicą Legionów – do czasu przebudowy kolejnego odcinka.
Dodaj komentarz