informacja pasażerska kolej pasażerowie

Jechał pociągiem i “konduktor nie przestawał gadać”. A to tylko gwarantowane prawo pasażerów kolei

fot. Daniel Siwak

Między walką z katarem a walką z farszem do świątecznych pierogów dostałem w Wigilię od znajomego link do tekstu. Już sam tytuł był intrygujący i nie tylko dlatego, że był nieco clickbajtowy oraz trochę pudelkowy. Chodziło też o to, że dotyczył podróżowania koleją i brzmiał: “Jechałem pociągiem, w którym konduktor nie przestawał gadać. Reklamował przekąski i nie dało się go wyłączyć”. Ostatnio praktycznie tego nie robię, ale dzięki niemu mogę wspomnieć o tym, że pasażerowie kolei mają swoje prawa (i obowiązki – ale o tym następnym razem).

I tak wujek Google zaraz podpowie wam, że ową stroną był popularny Spiderweb.pl, który dość często traktuje również o kolei. Po szybkiej lekturze wstępu dowiedziałem się, że chodzi o jeden z wagonowych składów kursujący z Lublina do Warszawy. Dalej czytam, że pociąg, którym jechał autor, zatrzymuje się na siedmiu stacjach, a “konduktor ma więcej pracy przy obsłudze mikrofonu, niż sprawdzaniu biletów”. Autor zwraca uwagę na komunikaty głosowe, które w pociągu wygłaszają najczęściej kierownicza lub kierownik pociągu.

Gadanie konduktora a prawa pasażera

Pasażerowie przeważnie przypominają sobie w sytuacjach kryzysowych, że mają jakieś prawa. Z wiedzą, jakie to już zupełnie inna para kaloszy. Dziś będzie mowa o prawie do informacji. Pasażerowie mają też obowiązki wobec przewoźnika, ale o tym może naprawdę innym razem. Mogę użyć skrótu myślowego, że wspomniane prawa i obowiązki mają swoje źródła w trzech miejscach: regulacje przewoźnika, przepisy krajowe i przepisy unijne. To, że jeden z członków obsługi pociągu PKP Intercity “nie przestawał gadać” wynika właśnie ze wspomnianych regulacji. Naturalnie, zupełnie inną sprawą jest to, jak w praktyce państwowy przewoźnik stosuje nałożone na niego przepisy i jaka jest forma przekazu. Bo mam wrażenie, że Spidersweb zwrócił uwagę na ten aspekt właśnie.

fot. Daniel Siwak

Mamy więc unijne rozporządzenie 2021/782 Parlamentu i Rady EU dotyczącego praw i obowiązków pasażerów w ruchu kolejowym. Z art. 9. ust. 2 dowiadujemy się, że “przedsiębiorstwa kolejowe […] przekazują pasażerowi w trakcie podróży przynajmniej informacje wymienione w załączniku II część II“. We wspomnianym załączniku wymieniono: usługi i udogodnienia dostępne w pociągu, następna stacja, zakłócenia i opóźnienia (planowane i w czasie rzeczywistym), główne możliwości przesiadek oraz kwestie bezpieczeństwa i ochrony.

Jest też krajowa ustawa Prawo Przewozowe (art. 14. 1.), która na zasadzie ogólności wskazuje, że “przewoźnik jest obowiązany do zapewnienia podróżnym odpowiednich warunków bezpieczeństwa i higieny oraz wygody i należytej obsługi“. Tutaj można przyjąć, że jednym z obowiązków przewoźnika – w ramach należytej obsługi – jest właściwe informowanie pasażerów. I tyle tła, dlaczego w ogóle pasażerowie w pociągu słyszą komunikaty wygłaszane przez obsługę.

Przyznam szczerze, że chyba po raz pierwszy ktoś zwrócił uwagę na nie, ale w takim kontekście. Ja z tymi komunikatami mam zupełnie odwrotnie. Nie przeszkadzają mi w ogóle odkąd ponad dekadę temu zacząłem bardzo regularnie korzystać z transportu kolejowego. Bardziej zwracam uwagę jak głośniki w wagonach milczą, szczególnie na trasie, której nie znam. Co do “powtarzającej się reklamy automatu”, to w sumie dobrze, że pasażerowie są o tym informowani. Do tej pory wagony wielofunkcyjne COMBO miały jedynie pustą wnękę z przeznaczeniem w przyszłości na automaty z napojami i przekąskami. W ostatnich miesiącach PKP Intercity i Wars prowadzili w 10 pociągach testy tego rozwiązania. Dzisiaj już wiemy, że kolejne maszyny zainstalowane w kolejnych 45 wagonach COMBO i w 14 elektrycznych zespołach trakcyjnych ED74.

fot. Daniel Siwak

W ogóle myślę, że marzenie autora o cichych godzinach, jakie znamy z niektórych sklepów, w transporcie kolejowym jest po prostu nierealne. Komunikaty głosowe służą informowaniu wszystkich pasażerów, więc raczej nie znikną. Jeżeli są wygłaszane prawidłowo i regularnie, można dowiedzieć się o opóźnieniu czy konieczności powiadomienia kierownika pociągu, kiedy mamy przesiadkę, bo pociągi można skomunikować. Nad tym, nad czym można popracować w PKP IC, to długość takiego komunikatu w zależności od etapu podróży. Można “witać” i “żegnać” raz – po odjeździe ze stacji początkowej i po dojeździe do stacji końcowej. Można też informować o wagonie barowym/automacie np. co druga stacja.

Żeby nie było, nie usprawiedliwiam, ale wiedzieć warto. My dziennikarze często lubimy opisywać tzw. absurdy codzienności. Kolej czasami także ich dostarcza, chociaż staje coraz bardziej przyjazna i nowoczesna. Sam pamiętam sprawę uwięzionego przez weekend bagażu na Łodzi Fabrycznej, którą opisywałem w “Wyborczej”. Być może Rafał Gdak, który jest autorem wpisu i którego z tego miejsca pozdrawiam uznał, że komunikaty o kolejnych stacjach w połączeniu z powtarzalną informacją o automacie z przekąskami na pokładzie wskazują właśnie na taki absurd.

Komunikaty głosowe w pociągach. Przykład czeski – České drahy

Dla kontrastu dorzucam przykład komunikatów głosowych w czeskim transporcie dalekobieżnym. Tamtejszy przewoźnik České drahy stosuje w czasie przejazdu dwa dłuższe komunikaty: powitalny – po odjeździe ze stacji początkowej (lub po przekroczeniu granicy) oraz pożegnalny – na dojeździe do stacji końcowej. Pomiędzy są komunikaty o zbliżaniu się do kolejnej stacji oraz o następnym miejscu zatrzymania się.

Przy połączeniach zagranicznych lub przebiegających przez linie magistralne, prócz języka czeskiego komunikat wygłaszany jest także w języku angielskim i niekiedy też w języku niemieckim. W 95 proc. są to komunikaty wygłaszane automatycznie. I jeszcze jedno, jeżeli jest zaprogramowany to emitowany jest też komunikat o świadczeniu usługi gastronomicznej z wózka minibar. Przykładowe tłumaczenie poniżej i oryginał ogólnego komunikatu na filmiku.

Na odjazd ze stacji początkowej: “Szanowni Państwo, witamy w pociągu Intercity numer 535 “Jižní expres” ze stacji Praga Główna do stacji Czeskie Budziejowice. Więcej informacji dotyczących przejazdu pociągu znajdą Państwo w mobilnej aplikacji Můj vlak lub przekaże je Wam drużyna konduktorska. Życzymy dobrej podróży. Następna stacja: Tabor, planowany przyjazd o godz. 13:20″.

Na przyjazd do stacji końcowej: “Szanowni państwo, zbliżamy się do stacji Czeskie Budziejowice, gdzie ten pociąg kończy swoją trasę. W imieniu narodowego przewoźnika Czeskie drahy żegnamy Państwa i dziękujemy za wybranie naszych usług. Do zobaczenia wkrótce“.

ARCHIWUM

STREFA SPOŁECZNOŚCIOWA

DOCENIASZ MOJĄ PASJĘ?

Postaw mi kawę na buycoffee.to

INFORMATOR KOMUNIKACYJNY