Zapraszam na kolejną odsłonę Transportowego Komentarza Tygodnia. Początek roku przeważnie przynosi nam nowości. Tak też było w przypadku Konstantynowa Łódzkiego. Jak dobrze pamiętacie, w lipcu 2024 roku to nieco ponad 19-tysięczne miasto w zachodniej części aglomeracji, odzyskało komunikację tramwajową. Po opóźnionej przebudowie linia 43 znów śmiga po torach, chociaż do tymczasowej krańcówki przy skrzyżowaniu ulic Legionów i Włókniarzy. Do tego mamy jeszcze linie autobusowe.
Chodzi o: 94 z Retkini do Lutomierska przez Konstantynów, linię 97B z Dworca Łódź Kaliska do Niesięcina, nocną weekendową N9 oraz linie wojewódzkie dotowane w ramach rządowego Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych. Częstotliwość w dni robocze? Tramwaj MPK co 15/20 min, autobusy co 30/60 min (poza tymi z FRPA). W weekendy zdecydowanie rzadziej. Dlaczego o tym piszę? Wspomniane miasto potwierdziło chęć utworzenia własnej komunikacji miejskiej.
Elektryki stworzą komunikację miejską w Konstantynowie Łódzkim
Żeby nie było, styczniowa informacja w Radiu Łódź nie jest nowa. Wydaje mi się, że po raz pierwszy pisał o tym mój redakcyjny kolega Kasper Fiszer w Transporcie-Publicznym.pl. Jednak publiczny nadawca cytuje teraz burmistrza Konstantynowa Roberta Jakubowskiego, który tłumaczy, że miasto chce kupić 4 nowe autobusy elektryczne do obsługi połączeń w mieście oraz w dzielnicach Niesięcin, Żabiczki, Józefów i Bechcice. Nowe pojazdy mają być dostarczone do połowy przyszłego roku i będą nie dłuższe niż 10-12 metrów. Wraz z zakupem mają być zainstalowane również cztery ładowarki. Taka liczba pojazdów nie wróży zawrotnej częstotliwości. Ale na pewno pozwoli na uruchomienie kursów dowozowych do tramwaju w porannym i popołudniowym szczycie, a nawet może całodziennej linii miejskiej.
- Koniec budowy tunelu średnicowego w Łodzi: w 2026 czy w 2027 roku? Zależy kto odpowiada [KOMENTARZ TYGODNIA]
- Zamiast do dworca Łódź Dąbrowa, to do dworca Łódź Chojny. Decyzja ws. MPK i jej skutki
- Grzegorz Nita wiceprezesem ŁI, w MPK Łódź następca Zbigniewa Papierskiego. Transportowe zmiany personalne
Dzięki takim autobusom można byłoby pokusić o uruchomieniowe stałego połączenia nocnego, a nie tylko weekendowego. Chociaż z drugiej strony, gdyby Konstantynów chciał a problem były fundusze, to kursowałyby tam np. 8-metrowe Isuzu NovoCiti Life. Przy okazji tego tematu chciałbym wspomnieć jeszcze o jednym. Nie jest to działanie, którym powszechnie i zawsze urzędy się chwalą. Chyba że mają przynieść pozytywną zmianę. Do końca marca 2025 roku Zarząd Dróg i Transportu w Łodzi ma ogłosić postępowanie przetargowe na przeprowadzenie badania potoków pasażerskich i przejazdów pasażerów według rodzajów biletów. Będzie ono dotyczyło linii kursujących do Konstantynowa Łódzkiego, czyli 43, 94, 97A, 97B i N9. Może to przypadek? Chociaż trudno w to uwierzyć.
Oby się nie ziścił scenariusz “zgierski”
Chęć utworzenia lokalnej komunikacji miejskiej trzeba docenić, bo to nie jest łatwa sprawa. Szczególnie kiedy dana miejscowość nie posiada własnej spółki przewozowej lub podmiotu, który się tym zajmuje. Jednak w przypadku wieści z Konstantynowa Łódzkiego mam pewną wewnętrzną obawę łącząc przysłowiowe kropki. Tak, tak, chodzi o cięcie rozkładów. Myślę, że w kontekście planów uruchomienia własnej komunikacji mniej dotyczy to linii 94, ale linia 43 czy 97B mogą być zagrożone. Za to otwarty rozdział mamy dla komunikacji nocnej.
Oby w przypadku Konstantynowa Łódzkiego nie ziścił się scenariusz “zgierski. “W ostatnim zeszłorocznym Transportowym Komentarzu Tygodnia pisałem o zgierskim komunikacji miejskiej cięciu-gięciu. W związku z oszczędnościami Miejskie Usługi Komunikacyjne w Zgierzu (odpowiednik łódzkiego ZDiT) mocno pocięły rozkład podmiejskiej linii 45, która łączy Łódź i Zgierz. I tak m.in. pomiędzy godz. 10:00 a 14:00 pojawił się międzyszczyt, gdzie pasażerowie na swój tramwaj muszą czekać pół godziny. Do tej pory kursował co kwadrans.
Dodaj komentarz