Transportowy flesz miesiąca. #styczeń 2025

Nowa taryfa biletowa, a raczej zmiana stawek za bilety czasowe oraz wprowadzenie biletów rocznych z opcją płatności do 15 miesięcznych rat. Tak zaczął się nowy rok w komunikacji miejskiej w Łodzi. To w sumie nic nowego, bo wiadomo było o tym już w listopadzie 2024 roku. Chwilowe zamieszanie wprowadziła jedynie kontrola uchwały Rady Miejskiej w Łodzi przez Wojewodę Łódzkiego Dorotę Ryl. Kontrola nic nie wykazała, więc wracamy do łódzkiej rzeczywistości.

Będzie też o planowanych zakupach taborowych Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Spółka, a raczej jej właściciel, nie zamierza zaprzestać na 14 (4+10) nowych elektrycznych zespołach trakcyjnych. Jak przekazała w Wieczorze Samorządowym w Radiu Łódź Marszałek Województwa Łódzkiego Joanna Skrzydlewska, jeszcze w lutym ma zostać ogłoszony kolejny przetarg. To akurat po zakończonych niedawno konsultacjach rynkowych. Zapraszam na “Transportowy flesz miesiąca” stycznia 2025.

Nowa taryfa biletowa i formy zakupu Migawki

Zmiany w taryfie biletowej Lokalnego Transportu Zbiorowego w Łodzi od 1 stycznia, miały w sumie dwa wymiary. Pierwszy miał charakter czysto finansowy, bo miasto skończyło z wydłużaniem czasu przejazdu na biletach. Jedyną pozostałością tego jest możliwość skorzystania ze starych biletów (z nadrukiem o przedłużeniu) do końca marca 2025 roku. Pamiętajmy, że do listy 20 i 40-minutowych biletów dołączył aż 80-minutowy. No i Zarząd Dróg i Transportu zdecydował, że przywrócony po latach będzie bilet 24-godziny.

Drugim wymiarem zmian, takim rewolucyjnym, miało być wprowadzenie Migawki z subskrypcją – zwanej także rocznym biletem ratalnym na Migawce lub biletem okresowym na raty. Chodziło o to, że przez chwilowy brak konkretów nie wiadomo było z czym de facto wiąże się ta oferta. Po jakimś czasie okazało się, że roczny bilet będzie można po prostu kupić na raty, które zaoferuje Santander Consumer Bank. To wywołało wiele krytycznych komentarzy. Kiedy w kalendarzu mieliśmy już pierwszy dzień 2025 roku okazało się, że pasażerowie mogą skorzystać z Migawki na raty (5, 10, 15) lub z Migawki z subskrypcją (płatność cykliczna).

Na Boya-Żeleńskiego autobusy wrócą w marcu?

Ulica Boya-Żeleńskiego przez ostatnie lata odmieniana jest przez wszystkie możliwe przypadki. Raz, że przez wiele miesięcy Zarząd Dróg i Transportu wyznaczył tędy trasy objazdowe w związku z przebudową pobliskiej ulicy Wojska Polskiego. Dwa, że już kilka miesięcy po zakończeniu remontu pojawiły się pierwsze usterki, a według tłumaczeń urzędników wykonawca – Zakład Remontowo Drogowy Wiśniewska – odmówił wykonania napraw gwarancyjnych. Doraźne prace miasta nic nie pomogły. Na przełomie wiosny i lata 2024 nie zdecydowano się na powrót tutaj linii 64A i 64B, bo przejazd po dziurach w jezdni nie był bezpieczny.

Ważne informacje w kontekście tej ulicy padły 7 stycznia w programie “Pogotowie reporterskie” w TVP Łódź. Otóż zastępca dyrektora ZDiT Sławomir Niżnikowski wyjaśnił, że jego instytucja odrzuciła najtańszą ofertę firmy Solid Beton (ze względu na powiązania właścicielskie z pierwotnym wykonawcą). Nim była ta sama firma z przebudowy ulic Moniuszki czy Obywatelskiej. Jednak Krajowa Izba Odwoławcza przyjęła odwołanie ZRD i nakazała wybranie tej oferty. Jednak wracając do meritum sprawy, ulica Boya-Żeleńskiego – zgodnie z podpisaną umową – ma być gotowa do pierwszych dni marca 2025 i tego terminu trzymają się na razie urzędnicy.

Łódź bez dofinansowania na zakup 30 tramwajów

Trzydzieści nowych tramwajów – w połowie jako opcja. Tyle nowych wagonów chciało pozyskać MPK Łódź w przetargu z wiosny 2024. Chociaż mogło się wydawać, że do walki o łódzki kontrakt stanie Škoda Transportation, to tak się nie stało. Jednym podmiotem, który złożył ofertę okazał się poznański Modertrans. To ta sama firma, która dla Zarządu Inwestycji Miejskich w Łodzi wyprodukowała 30 wagonów Moderus Gamma LF 06 AC. Z rozstrzygnięciem czekano aż do 24 stycznia tego roku, bo inaczej oferta straciłaby ważność.

Kiedy w połowie stycznia tego roku Centrum Unijnych Projektów Transportowych ogłosiło wyniki konkursu na zakup nowych tramwajów, okazało się, że Łódź jest pod kreską. Znaczy na liście rezerwowej. Za kwotę blisko 591 mln złotych zakupionych zostanie 88 sztuk nowych tramwajów, ale skorzysta na tym tylko Kraków (50 sztuk), Wrocław (34), Poznań (30) i Bydgoszcz (6). Straciliśmy przynajmniej dwa punkty – za brak stu procent niskiej podłogi oraz za niepodpisaną umowę na wykonanie pojazdów. Miasto ma się odwoływać, a wówczas CUPT ma 45 dni na ponowną ocenę wniosku. Wypadnie to około połowy marca, ale w budźcie konkursu pozostało już mniej złotówek.

ŁKA kończy z zachowawczością taborową

Do tej pory Łódzka Kolej Aglomeracyjna bardzo zachowawczo podchodziła do zakupu taboru. Kiedy można było pomyśleć, że spółka kupi już składy przynajmniej czteroczłonowe, okazywało się, że będą to jeszcze/nadal pojazdy trójczłonowe. Tak, mam na myśli obecnie realizowany kontrakt z Pesą Bydgoszcz na 14 (4+10) elektrycznych zespołów trakcyjnych Elf 3 (d. Regio 160). Jednak w ostatnim czasie samorządowy przewoźnik musiał aktualizować chyba prognozy, bo owa zachowawczość została przełamana.

W lutym tego roku ma zostać ogłoszony przetarg na 6, w opcji na 12, kolejnych EZT-ów. Da to liczbę 18 nowych pięcioczłonowych pociągów do obsługi tras w regionie. Takich spółka jeszcze nie miała. Tą doskonałą wiadomość przekazała w ostatnim w styczniu Wieczorze Samorządowym w Radiu Łódź Marszałek Województwa Łódzkiego Joanna Skrzydlewska. Biorąc pod uwagę kwestię przetargu, ewentualnych odwołań oraz czas na wyprodukowanie pojazdów, te mogą trafić do Łodzi nie wcześniej niż w połowie 2028 roku. Tak pojemne składy mogą trafić do obsługi najbardziej obleganych tras czy kursów w godzinach szczytu.

PODOBAJĄ CI SIĘ PORUSZANE TEMATY?