Z tak zwanego kronikarskiego obowiązku myślę, że warto odnotować ostatnie zmiany personalne, które zaszły w miejskich spółkach. Jeszcze pod koniec stycznia tego roku można było mówić o nich, jako o nieoficjalnie potwierdzonych. Tak też Dziennik Łódzki i Gazeta Wyborcza o nich pisały. Teraz zostały potwierdzone wpisami na poszczególnych stronach www, chociaż żadne komunikaty prasowe do łódzkich mediów rozesłane nie zostały. Zresztą dwie tytułowe roszady można uznać za awanse wewnętrzne, a o tym mówi się jakby mniej. No właśnie, bo ja z kolei pamiętam czasy, kiedy z takiego powodu robiło się konferencje prasowe.
Nie tylko, żeby przedstawić nowego dyrektora czy prezesa, ale żeby dziennikarze mogli się z takim kimś zapoznać. To była zawsze także możliwość zadania pytania o plany na przyszłość, chociaż przeważnie usłyszeć można było popularne stwierdzanie “jest za wcześnie na to”. Teraz awanse wyglądają zupełni inaczej. Chociażby przykład Ewy Katarzyny Puczyńskiej, dyrektorki Zarządu Dróg i Transportu. Ja przez wiele tygodni nie wiedziałem jak nowa urzędniczka wygląda, boi nie udzielała się na spotkaniach z mediami. Wracając do tematu to można powiedzieć, że w przypadku Łódzkich Inwestycji zmiany będą oddziaływać już teraz. Jednak w MPK Łódź wydaje się to ruchem na przyszłość.

Zacznijmy może od końca, czyli od MPK Łódź. W tym przypadku mówimy bardziej o wymianie współpracowników obecnego prezesa Zbigniewa Papierskiego, który kieruje miejską spółką od stycznia 2012 roku. Krzysztof Maciaszczyk, który przez wiele lat związany był z Miejską Arena Kultury i Sportu, żegna się ze stanowiskiem wiceprezesa MPK Łódź. Na tym stanowisku Maciaszczyka zastąpił Marcin Papaj. Do tej pory osoba publicznie praktycznie nie znana. Pytanie czy teraz coś się zmieni?
Biorąc pod uwagę biogram nowego wiceprezesa, jest to przede wszystkim awans wewnętrzny. W spółce pracuje od 2004 roku – ostatnio jako kierownik Ośrodka Szkolenia Motorniczych czy kierownik Działu Przewozów. Według nowego podziału kompetencji podlegać mu będą wspomniany Dział Przewozów, obie zajezdnie tramwajowe i autobusowe oraz Zakład Przewozu Osób Niepełnosprawnych. Dziennik Łódzki i Gazeta Wyborcza twierdzą, że Papaj może być potencjalnym następcą Zbigniewa Papierskiego, który raczej się na razie nie wybiera na emeryturę.

Jeżeli chodzi natomiast o spółkę Łódzkie Inwestycje, to awans Grzegorza Nity na stanowisko członka zarządu, także można nazwać awansem wewnętrznym. Zastąpił on Konrada Kulawiaka, który po odejściu Michała Gogolewskiego został pełniącym obowiązki dyrektora Biura Inżyniera Miasta. W Łódzkiej Spółce Infrastrukturalnej, gdzie był m.in. ekspertem ds. realizacji inwestycji drogowych oraz dyrektorem ds. inwestycji Nita pracował od 2018 roku. W ŁI był m.in. dyrektorem ds. realizacji inwestycji oraz dyrektorem ds. technicznych.
W wyniku podziału kompetencji nadzoruje Dział Techniczny, w którym znajdziemy Biuro Przygotowania Inwestycji, Biuro Architektury i Zieleni czy Biuro Realizacji Inwestycji Kubaturowych. Wcześniej, czyli przed okresem sądowego wyroku oraz pięcioletniego zakazu zajmowania stanowisk publicznych, dał się poznać jako bezkompromisowy i zasadniczy dyrektor Zarządu Dróg i Transportu (od 2012 r.), a potem nowo powstałego Zarządu Inwestycji Miejskich (od 2016 r.). Jednak od początku swojej kariery zawodowej związany był z państwową spółką Polskie Koleje Państwowe.
Dodaj komentarz