autobusy pasażerowie tramwaje

Koronawirus ich nie zatrzyma! W grudniu Mikołaje znów będą wozić łodzian

fot. MPK Łódź

Grudzień to taki szczególny czas. Wówczas odbywają się w mieście świąteczne jarmarki, podczas sklepowego szaleństwa kupujemy prezenty dla najbliższych, magistrat włącza świąteczną iluminację na ul. Piotrkowskiej, a pod Archikatedrą Łódzką powstaje szopka bożonarodzeniowa. I chociaż trzyma nas nadal koronawirus SARS-CoV-2, to w atmosferze pewnych ograniczeń staramy się zachować elementy tradycji.

Co prawda pojazdy komunikacji miejskiej nie mogą być np. ozdobione sztucznym śniegiem na szybach, nie można w nich wieszać także łańcuchów i bombek. Ale gdyby każdy z prowadzący założył na ten świąteczny czas apaszkę (panie)/krawat (panowie)i marynarkę? Zrobiło by się już tak bardziej świątecznie, prawda? Jednak są takie dni, kiedy prowadzący mogą zmienić nieco swój strój służbowy i to na tak zwanym “legalu”. Mam tutaj na myśli akcję “Mikołaje wożą łodzian”, która w tym roku będzie miała już swoją siódmą edycję.

Siedem lat, to niewiarygodne jak ten czas szybko leci. Pamiętam jeszcze jak to wszystko startowało, jaka była niepewność pośród motorniczych i kierowców. Nie do końca też mogło się w tej sytuacji odnaleźć same przedsiębiorstwo. Na szczęście przewoźnik nie utrudniał inicjatywy. W 2013 roku na ulice miasta wyjechało około pięćdziesięciu prowadzących, którzy wyposażyli się w mikołajowe elementy garderoby. Z perspektywy czasu można się tylko cieszyć, że ta oddolna inicjatywa pracowników MPK Łódź zyskała aprobatę kierownictwa i z roku na rok przyciąga coraz to nowe osoby.

W 2020 roku transportowych Mikołajów będziecie mogli spotkać:
6 grudnia (niedziela) 24 grudnia (czwartek) 25 grudnia (piątek) 26 grudnia (sobota)

W poprzednich latach bywało tak, że kierowcy i motorniczowie częstowali pasażerów cukierkami. W tym roku jest nieco inaczej, bo w autobusach i tramwajach pojawiły się specjalne strefy buforowe. Epidemia koronawirusa zdecydowanie ograniczyła interakcje pomiędzy podróżnymi a prowadzącymi. O uśmiechy ze strony łodzian także będzie trudniej, bo na ulicach i w pojazdach komunikacji miejskiej mamy obowiązek zasłaniania ust i nosa. Spod maski trudno o emocje.

Tym niemniej na koniec krótka, ale myślę, że uzasadniona prośba. Kierowcy, motorniczowie i pracownicy Zakładu Przewozu Osób Niepełnosprawnych będą pracować, abyście mogli przemieszczać się komunikacją miejską po Łodzi. Dla niektórych oznaczać to będzie, że do kolacji wigilijnej zasiądą bardzo późno albo zjedzą już bożonarodzeniowe śniadanie. Wzajemna życzliwość w tym czasie jak najbardziej wskazana!

Dodaj komentarz

Kliknij tutaj, aby dodać komentarz

ARCHIWUM

STREFA SPOŁECZNOŚCIOWA

DOCENIASZ MOJĄ PASJĘ?

Postaw mi kawę na buycoffee.to

INFORMATOR KOMUNIKACYJNY