Na kwiecień 2024 roku będziemy patrzyli przede wszystkim przez pryzmat wyborów samorządowych. W większości miast i miasteczek skończyło się na pierwszej turze 7 kwietnia. Tak było przede wszystkim w Łodzi, ponownie w fotelu prezydenta zasiądzie Hanna Zdanowska. Były jednak takie miasta jak Zgierz, Sieradz czy Piotrków Trybunalski, gdzie bez II tury – 21 kwietnia, się nie obeszło. Wspólnym mianownikiem były różne obietnice wyborcze. W Łodzi ma być jeszcze bardziej zielono, a na ulicach nie będzie już dziur.
Ważnym wydarzeniem czwartego miesiąca nowego roku było także to, że z Łódzką Koleją Aglomeracyjną pożegnał się jej dotychczasowy prezes – Janusz Malinowski. To był szybki transfer. Już dzień po pożegnaniu się w mediach społecznościowych, opublikowany został komunikat, że były szef ŁKA został nowym prezesem PKP Intercity. To państwowy przewoźnik dalekobieżny. Tyle w skrócie. Zapraszam na “Transportowy flesz miesiąca” kwietnia 2024.
Unieważniony wybór Strabagu na wykonawcę ulic Śmigłego-Rydza i Niższej
Inwestycyjne déjà vu. Tak można byłoby skomentować sytuację związaną z przetargiem na przebudowę ostatniego odcinka alei Śmigłego-Rydza i ulicy Niższej. Dlaczego tak? Bo w tym przypadku również Zarząd Inwestycji Miejskich w Łodzi musiał unieważnić wybór najkorzystniejszej oferty, którą złożył Strabag. Za przeprowadzenie inwestycji wyliczył kwotę 83 mln złotych. Stało się to po miesiącu – 3 kwietnia, czyli tuż przed Wyborami samorządowymi 2024. ZIM odrzucił także dwie najtańsze oferty Trakcji (76,4 mln zł) i Balzoli (79,7 mln zł). Powód był bardzo prosty, wykluczone firmy złożyły odwołania do prezesa Krajowej Izby Odwoławczej.
Natomiast najwięcej punktów po Strabagu otrzymał ZUE S.A. W ogóle to był bardzo ciekawy przetarg, gdzie o kontrakt walczyło aż 7 wykonawców. I ktoś zapyta, co teraz? Teraz trzeba dokonać ponownej analizy ofert, także Balzoli i Trakcji, które zostały pierwotnie odrzucone. Następnie znów zostanie ogłoszony zwycięzca, a za kolejne kilka tygodni nastąpi podpisanie umowy z nowym ponownie wybranym wykonawcą. Potem trzeba uzyskać niezbędne zezwolenia. W związku z tym maszyny budowlane w ciągu alei Śmigłego-Rydza i ulicy Niższej mogłyby się pojawić się pewnie najwcześniej w połowie wakacji. Myślę, że możemy tutaj mówić o 2-3 miesiącach opóźnienia, licząc od pierwotnego terminu wybrania najkorzystniejszej oferty.
Prezydent Zdanowska obiecuje, że Łódź będzie miastem bez dziur
59.3 proc. głosów, które oddało 143862 mieszkańców Łodzi. To wynik Hanny Zdanowskiej w Wyborach samorządowych 2024. Chociaż jest to wynik gorszy o prawie 11 proc. od tego z 2018 roku (70,22 proc.), to teraz i tak urzędująca prezydent pozostawiła daleko w tyle pozostałe kontrkandydatki i kontrkandydatów. W kampanii wyborczej – jak to bywa w takim okresie – padały różne obietnice. Stąd w mówieniu o konkretach warto już przysłuchiwać się obietnicom powyborczym. Prezydent-elekt mówiła o nich m.in. w Rozmowie Dnia w TVP Łódź 9 kwietnia.
Stara-nowa gospodyni miasta stwierdziła m.in., że trzeba doprowadzić do sytuacji, w której będziemy mieli drogi bez dziur i proste chodniki. Pochodną wszystkich działań, także proekologicznych, które chce realizować Hanna Zdanowska, ma być sprawna komunikacja miejska. Usłyszeliśmy, że wszystkie zamknięte trasy mają zostać wyremontowane. Pomocna w tym ma być reorganizacja urzędu, ale na razie o tym nic więcej nie wiemy. Wręczenie przez przewodniczącego Miejskiej Komisji Wyborczej w Łodzi zaświadczenia o wyborze oraz ślubowanie Zdanowskiej na czwartą kadencję nastąpi za tydzień. Bowiem pierwsza sesja Rady Miejskiej w Łodzi IX kadencji odbędzie się w poniedziałek, 6 maja.
- Transportowy flesz miesiąca. #sierpień 2024
- Transportowy flesz miesiąca. #lipiec 2024
- Transportowy flesz miesiąca. #czerwiec 2024
- Transportowy flesz miesiąca. #maj 2024
Janusz Malinowski już poza ŁKA. Kto go zastąpi?
Dla większości osób, co można było zaobserwować w mediach społecznościowych, odejście Janusza Malinowskiego z Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej było zaskoczeniem. Ostatecznie 18 kwietnia pożegnał się w internecie, a 19 kwietnia został mianowany szefem państwowego PKP Intercity. Jednym z najważniejszych sukcesów Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej pod kierownictwem Malinowskiego, było przystąpienie do kolejowo-komunikacyjnej integracji taryfowej. To otworzyło ŁKA na Łódź. Trzeba też wspomnieć, że choć zakupy taborowe były bardzo zachowawcze – tylko trójczłonowe pojazdy, to udało się byłemu prezesowi ŁKA zakupić m.in. 5 hybrydowych zespołów trakcyjnych Impuls2 z Newagu. Podpisano także umowę na 4 elektryczne zespoły trakcyjne Regio 160 z Pesy, a w perspektywie jest 10 kolejnych finansowanych w ramach opcji ze środków KPO.
Nie jest to oczywiście na sto procent przesądzone, że Jan Kotynia – dotychczasowy członek zarządu, związany z ŁKA od 2013 roku, zostanie nowym prezesem. 18 kwietnia Rada Nadzorcza zdecydowała, że zarząd samorządowej spółki będzie jednoosobowy. Ale decyzję zmienić mogą w każdej chwili nowe władze województwa. Co do innych kandydatur, to na razie o nich praktycznie nie słyszeliśmy. Kilka dni temu TVP Łódź przekazała, że na giełdzie nazwisk pojawił się Witold Stępień. Ty były marszałek województwa w latach 2010-2018, który uważany jest za twórcę początkowego sukcesu Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Ta w czerwcu będzie świętować swoje 10-lecie.
Trawa, torowisko, chodniki, czyli plac Wolności do poprawki
Pamiętam jak kilka tygodni temu z kilkoma urzędnikami rozmawiałem o trawnikach na nowym placu Wolności. Nie wnikam czy nie wiedzieli, że będzie tam rozkładana trawa z rolki, czy wiedzieli, a w naszej rozmowie to nie padło. Jednak widok brązowych trawników miesiąc po otwarciu tej przestrzeni mocno mnie irytował. Kiedy wreszcie w ostatnich tygodniach pojawili się pracownicy firmy ogrodniczej i zaczęli układać zielony dywanik, to był bardzo pozytywny widok. Zresztą wielki szacun dla projektantów, że pomyśleli o takim rodzaju trawy, a nie posianej i wyjedzonej przez gołębie. No i plus dla Zarządu Inwestycji Miejskich, że nie zrezygnował z tego. Jako inwestor przecież mógł.
Prócz wspomnianej trawy, w ostatnich dniach na placu Wolności mogliśmy zobaczyć również ekipy budowlane. I nie mówimy tutaj o tych robotnikach, którzy kończyli wejście do Muzeum Kanału Dętka. Ten podziemny obiekt ma być udostępniony dla zwiedzających już od jutra, czyli 1 maja. Informacji można szukać na stronie www.muzeum-lodz.pl. Ale wracając do głównego tematu. Każdy, kto przechodził w minionym tygodniu mógł natknąć się na ekipy pracujące na jezdni oraz pachołki. Chodziło o poprawki granitowej kostki, która zaczęła klawiszować między szynami. Bezpośrednio w obrębie placu wyjęto je, wymieniono podbudowę i na nowo je ułożono. Na wylotach jezdni wyjęto część kostek z torowiska, a ubytki uzupełniono już jedynie betonem. Nie wiem, jakie były ustalenia z Trakcją, ale nie wygląda to estetycznie.
Dodaj komentarz